Drugie miejsce w konkursie nie jest nagradzane. Ale i tak daje satysfakcję. Zwłaszcza komuś takiemu jak ja; komuś, kto w konkursach fotograficznych regularnie zajmuje miejsca w dalekiej otchłani. Ja nie mam szczęścia do jurorów, nigdy nie potrafię się wstrzelić w ich oczekiwania. Ale tym razem, podczas jednodniowych warsztatów fotograficznych, oceniali sami uczestnicy. I spośród dwudziestu zdjęć konkursowych tylko jedno podobało im się bardziej :-)
Oczywiście prowadzący warsztaty mocno skrytykowali moją fotografię:
- Nie ma tutaj tego, o co chodzi. Może trzeba było włączyć inne proporcje kadru, zrobić to w poziomie bardziej.
- Tutaj z lewej strony te drzewa za dużo mieszają, żeby uzyskać ten efekt, o który ja myślę że chodziło.
- Pewnie można by na tym zdjęciem popracować, może z innej strony to ująć. Ja tu po prostu nie widzę kompozycji zupełnie. Pomysł dobry, pomysł na coś fajnego.
- Poza tym można było wykorzystać tutaj filtry, można było troszeczkę przekoloryzować, trochę filtrów jest.
- Ja bym z tego zrobił kompozycję zamkniętą, bezczelnie dookoła objechał ramką.
- Albo delikatną sepię, żeby wyciszyć tą zieleń.
- Zwykłość tego zdjęcia trochę zabija to zdjęcie.
Z większością uwag w stu procentach się zgadzam. Gdyby to ci panowie zasiadali w jury, wybrałbym do konkursu zupełnie inne zdjęcie. Bo zrobiłem podczas tych warsztatów kilka zdjęć zdecydowanie lepszych :-)
poniedziałek, 27 maja 2013
wtorek, 19 marca 2013
czwartek, 14 marca 2013
Wie wiórka, że ja szczurka
Nie zostawiła ogonka. Nie uciekła. Pozowała na mojej lewej dłoni tak cierpliwie, że mialem czas prawą ustawić aparat i zrobić kilka zdjęć.
Moja kotka powinna brać u tej jaszczurki lekcje modelingu.
sobota, 19 stycznia 2013
Fabryka blogów 2013
Po raz n-ty, że już nie zliczę który, spotkała się grupka maniaków na nocnym blogowaniu. I siedzimy, i piszemy, i gadamy, i jemy, i oglądamy głupie filmy. I tak dwanaście godzin ciurkiem, do siódmej rano :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)